poniedziałek, 18 listopada 2013

Sowa !!!

Hej stwierdziłam że jeśli ktoś będzie czytał tego blooga to mam do was bardzo wielką prośbe  a minaowicie ustanowiłam kilka zasad i prosze o przesztrzeganie ich;

*Na tej stronie nie urzywamy żadnych wulgaryzmów !!
*Prosze nie  hejtować jak komus niepodoba się mój blog a ma on pomysł na lepsze ulepszenie go to prosze się zmną skontaktować :)
*Stwierdziłam że  rozdziały będą pojawiac się 2 razy w tygodniu w wtorek oraz sobote ;D
Mam nadzieje że zastosujecie się do zasad ;)


~Pozdrawim Niki

niedziela, 17 listopada 2013

1 Rozdział

 Był piękny poranek na przedmieściach Lądynu,pewna prawie pietnastoletnia dziewczyna właśnie sobie smacznie spała -tak była to Hermiona jeszcze Granger- niebyła świadoma tego że w kuchni jej "Rodzice" właśnie się kłucą, Musimy jej powiedzieć-powiedzał mażczyzna średniego wzrostu o pięknych brązowych oczach,tak to był 'ojciec' Hermiony,Gorge Granger Ależ Gorge nie możemy jej tego powiedzeć ona nas znienawidzi-zaszlochała Jane Granger 'Matka' Hermiony - Nie mamy wyboru Jane,gdy ją już teleportuje ON powie jej to a z nas zrobi kłamców i potworów,wtedy ją stracimy na zawsze - Poweidzał Gorge przytulając swoją żonę - Dobrze,ale dopiero jak wstanie- Powiedzała kobieta wtulając się w swego męża,w tym czasie piękna brunetka budziła się ze snu,wstała i od razu poszła do łazienki,bardzo się zmieniłą przez te kilka lat wakacji,zaczełą się malować,zwraqca większą uwage na ubrania kiedyś nosiła tylko dresowe bluzy czsę jakieś jensy,a teraz sukienki,krótkie spodenki firmowe ubrania jak i buty,jej włosy już nie są takom szopom jak kiedyś,teraz układają się w idealne loki,dziś ubrała biało-czrną bluzeczkę na ramiączkach króciutkie białe spodenki i buty na lekkim obcasie,a do tego leciutki makijaż,włosy pozostawiła rozpuszczone,wyszłą z łazienki na jej łyżku leżał nadal śpioncego Krzywołapa,postanowiła go obudzić,jak po stanowiłą tak też zrobiła pociągłą go lekko za miękkie futerko, kot naburmuszony prychnoł i poleciał do kuchni,a Hermiona poszła za nim - Hej mamo,tato- powiedzała do 'rodziców' jedzących śniadanie przy stole - Hej córciu- przywitali się 'ojciec i mataka'- zjedz śniadanie -powiedzała do hermiony 'mama'-dobrze mamo-powiedzała hermiona- jak zjesz to zostań prosze ja i mama musimy ci coś powiedzeć - powiedzał już poważnym tonem Gorge, Hermiona na znak zgody kiwła tylko głową w kierunku 'rodziców',gdy Hermiona zjadła śniadanie uniosła głowę ku rodzicą- no to co chcieliście mi powiedzeć- zapytała spokojnie Hermiona-Jane i Gorge wymiwnili się znaczącymi spojrzeniami gdy nagle odezwała się Jane - Tylko prosze nie przerywaj mi pod żadnym pozorem- Hermiona na znak zgody kiwłą głową- Jane zaczeła swoją opowieść -Bo widzisz Hermionko ty nie jesteś naszą córką,ja jestem bez płodna ale kochaliśmy cie jak własną córkę i nadal kochamy, prawie 15 lat temu znaleźliśmy cię przed drzwiami naszego domu w małym koszyczku byłą śliczna mała dziewczynka, wżieliśmy cię do domu mometalnie przestałąś płakać i zasnełaś do koszyczka była doczepion list że w dzień twoich 15-tych urodzin twoi rodzice skontaktują się z tobą i cie zabiorą do domu,piszą również żebyśmy, powiedzeli ci to dopiero przed dzień twoich 15-tych urodzin-Jane zakończyła swoją opowieść - A wiadomo kto jest moim ojcem i matkom - powiedzałą Hermiona ze łzami w oczach-nie -odezwał się pierwszy raz do taj pory Gorge- wiedz Hermiono że my cie kochamy jak właśną córkę i ze tu zawsze bendziesz mieć swój dom- powiedzała Jane - wiem otym i bardzo wam dziękuje że się mną tak wspaniale zaopiekowaliście,ja was też kocham-powiedzała płacząca Hermiona.
C.N.D
Hej mam nadzieje że podoba wam się 1 rozdział (jesli wgl ktoś to czyta) mam nadzieje że jednak tak proszę o komętarze :D
~Nika
Ps.Jak są jakieś błędy ortograficzne to bardzo przepraszam ale dopieroi zaczynam pisać ;D niewiem kiedy bendzie kolejny rozdział :p

Heyyy

Hej będę na tym blogu pisać opowieść o Hermionie Garnger-Riddle jako córce Czarnego Pana.Mam nadzieje że blog wam się spodoba ;D 1rozdział napisze jeszcze dziś ,to mój pierwszy blog wienc jak będą jakieś błędy to przepraszam.

~Niki